27-latek był krytykowany za swoją postawę w pierwszym meczu z „Orłami” (0:0) i choć w następnym pojedynku Jorge Sampaoli ponownie wystawił go w podstawowym składzie, to już z Clermont Foot 63 usiadł on na ławce rezerwowych.
Dzisiaj środkowy napastnik wrócił do gry od pierwszego gwizdka, a w 29. minucie starł się z Francesco Acerbim. Sędziowie przyjrzeli się całej sytuacji i odgwizdali rzut karny dla „Les Phocéens”.
Jedenastkę na gola w niezwykle pewny sposób zamienił sam poszkodowany. Arkadiusz Milik uderzył w prawy róg bramki.
W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Felipe Anderson i po pierwszej połowie mamy wynik 1:1.
Wracając do Polaka, jest to dla niego premierowy gol w tym sezonie, jeśli chodzi o Ligę Europy. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, ma on na swoim koncie dwie bramki.
To z pewnością dobra wiadomość przed zgrupowaniem kadry biało-czerwonych. Milik ma okazję na swój pierwszy występ z orzełkiem na piersi od 31 marca, gdy w starciu z Anglią zanotował asystę.