W środowy wieczór w cieniu rozgrywek Ligi Mistrzów toczone były spotkania w ramach Segunda Division. W jednym ze spotkań naprzeciw siebie stanęły jedenastki Cartageny i Mallorki.
Lepsi okazali się ci drudzy, którzy pokonali swoich rywali w stosunku 2-1. Co ciekawe, gospodarze kończyli ten mecz w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę ujrzał Carlos David.
Porażka miała słodko-gorzki smak dla bramkarza Cartageny, Marcina Bułki. Jego zespół wprawdzie uległ wyżej notowanemu rywalowi, jednak Polak po raz pierwszy stanął między słupkami swojej ekipy.
Zastąpił on tym samym nietykalnego do tej pory Marca Martíneza. Prawdopodobnie jest to pokłosie weekendowej porażki z CD Mirandés w stosunku 1-4.
Wypożyczony z Paris Saint-Germain golkiper pokazał się jednak z niezłej strony. Oba trafienia padły po rzutach karnych.
Po 14. kolejkach drużyna Marcina Bułki plasuje się w ligowej tabeli na szesnastym miejscu z dorobkiem 15 punktów.