Hiszpan przebywa na Anfield Road na zasadzie dwuletniego wypożyczenia, a więc ma przed sobą jeszcze sezon gry w barwach "The Reds". Problem w tym, że Brendan Rodgers już dawno skreślił 21-letniego piłkarza i nie widzi sensu w jego dalszym pobycie na Wyspach. Anglicy planują zatem rozpoczęcie rozmów z Atlético w celu anulowania umowy, by nie opłacać pensji bezużytecznego zawodnika.
Transfer Nathaniela Clyne'a ostatecznie zamknął drogę do składu prawemu obrońcy, tym bardziej że w razie kontuzji byłego już defensora Southampton, irlandzki szkoleniowiec może zastosować manewr z poprzedniej kampanii, a więc grę trójką obrońców. Sytuacja Manquillo jest więc beznadziejna, dlatego też powrót do macierzystego klubu wydaje się opcją korzystną dla wszystkich stron. Mimo wszystko, Liverpool musi liczyć się z wypłaceniem odszkodowania.