Michał Mokrzycki przeniósł się do ŁKS-u Łódź na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca 2023 roku. Klub nie wspomniał nic o opcji wykupu zawodnika z Wisły Płock, więc najprawdopodobniej jej nie ma.
Urodzony w Rzeszowie defensywny pomocnik pierwsze kroki wśród seniorów stawiał w Koronie Kielce, w której barwach w sezonie 2016/2017 zanotował krótki występ w Ekstraklasie. Potem był związany ze Stalą Stalowa Wola oraz Wisłą Sandomierz, aż w końcu przeszedł do Ruchu Chorzów. W jego koszulce dość regularnie trafiał do siatki. W sezonie 2020/2021 uczynił to 15 razy (III liga), a w kolejnym - osiem (II liga).
Zaowocowało to transferem do Wisły Płock, do którego doszło w zeszłym roku. Po nim 25-latek nie pojawiał się jednak zbyt często na murawie. W Ekstraklasie zaliczył trzy występy, do których dorzucił jeden w Pucharze Polski.
Przenosiny do ŁKS-u, który z dorobkiem 37 punktów jest liderem I ligi, mogą pomóc mu w powrocie do regularnej gry.
- Do drużyny ŁKS-u chciałbym wnieść na pewno dużo jakości i charakteru, którego nigdy na boisku mi nie brakuje. Wiosną chciałbym rozegrać wiele dobrych spotkań na pierwszoligowych boiskach. To jest mój cel. Słyszę ŁKS, myślę… duży klub, który zapisał się w historii polskiej piłki. To także kibice, którzy przychodzą licznie na trybuny oraz piękny stadion, który niedawno został otwarty - powiedział Mokrzycki.
Jest to pierwszy transfer ŁKS-u w zimowym oknie.