26-latek łączony był z ekipą Alana Pardewa już w styczniu, lecz wtedy klub z Newcastle ubiegł menadżer QPR, Harry Redknapp. Rémy zdobył dla drużyny z Loftus Road sześć goli w czternastu występach, co jednak nie uchroniło jej przed spadkiem z Premier League. „The Hoops” po zdegradowaniu muszą uważnie oglądać każdego centa, więc tymczasowe pozbycie się Rémy’ego, który tygodniowo zarabia 70 tysięcy funtów, wydaje się rozsądnym posunięciem.
Redknapp początkowo był gotowy sprzedać napastnika, ale na takie rozwiązanie nie zdecydowało się Newcastle. Zawodnik wciąż jest podejrzany o gwałt i przebywa na wolności za kaucją. W przyszłym miesiącu ma się okazać czy zostaną mu postawione zarzuty.
Jeśli Rémy przejdzie na St James’ Park będzie pierwszym seniorskim transferem kontrowersyjnego dyrektora sportowego klubu, Joe Kinneara.
Alan Pardew wciąż ma zamiar pozyskać jeszcze dwóch napastników, lecz na razie poprzestaje na zapowiedziach. Pomimo, że wynosząca 8 milionów funtów oferta za Bafatimbiego Gomisa została zaakceptowana przez Lyon, to transfer mocno skomplikował się przez żądania agentów. Oprócz tego cel transferowy Pardewa Darren Bent wciąż wydaje się bliższy dołączenia do Aston Villi, Fulham lub Crystal Palace, niż do Newcastle.