Lukas Podolski to ikona niemieckiej piłki. Mowa o mistrzu świata z 2014 roku, który w swojej karierze reprezentował takie zespoły, jak Bayern Monachium czy Arsenal.
Ponadto był też związany z innymi renomowanymi ekipami: Interem Mediolan, Vissel Kobe, Galatasaray, Antalyasporem oraz rzecz jasna rodzimym FC Köln.
Jak obiecał, tak uczynił i w lipcu 2021 roku zasilił szeregi Górnika Zabrze.
Obecnie atakujący jest nie tylko piłkarzem wielokrotnego mistrza Polski, ale też ambasadorem i osobą, która pomaga w kwestiach transferowych czy biznesowych. Kto wie, czy to właśnie nie Podolski okaże się klubowy w kontekście zmian właścicielskich.
Teraz natomiast Niemiec wziął udział w podcaście FC Köln, gdzie opowiedział o szalonej ofercie, która spłynęła do niego swego czasu.
- Prawda jest taka, że mogłem trafić do Chin i zarabiać 50 milionów rocznie - wyjawia.
- Mój doradca spotkał się wtedy z różnymi klubami. Byli po prostu szaleni i robili wszystko, by mnie podpisać. Zapytałem tylko, co ja mam z tym zrobić - wspomina.
Ostatecznie 130-krotny reprezentant Niemiec nie wylądował w żadnym z chińskich zespołów.
Podolski od początku tego sezonu 15 spotkań, w których strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty.
Jego kontakt z Górnikiem Zabrze obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.