Drużyna prowadzona tymczasowo od grudnia przez Edina Terzicia przeplatała w minionych tygodniach dobre występy ze złymi. Ten stan rzeczy mógł pozbawić BVB miejsca w następnej edycji Ligi Mistrzów.
Na swoje szczęście Borussia zanotowała ostatnio zwyżkę formy i odzyskała nie tylko pozycję w gronie czterech najlepszych drużyny w Bundeslidze, ale także stanęła przed szansą wywalczenia Pucharu Niemiec.
Szyki klubowi z Dortmund starali się pokrzyżować gracze RB Lipsk, którzy chcieli pożegnać się z Julianem Nagelsmannem poprzez wywalczenie swojego pierwszego znaczącego trofeum w krótkiej historii.
Na ich nieszczęście większą determinacją wykazali się wybrańcy Terzicia i za sprawą dwóch trafień zanotowanych przez Erlinga Brauta Haalanda oraz Jadona Sancho pokonali „Byki”, dla których honorową bramkę zdobył Dani Olmo.
Swój olbrzymi wkład w osiągnięcie tego sukcesu przez BVB miał Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski kończy po tym sezonie swoją długoletnią przygodę z niemieckim zespołem i robi to w znakomitym stylu, ponieważ od momentu wskoczenia do wyjściowego składu Borussii ta nie przegrała ani jednego spotkania.
Dzięki temu doświadczony obrońca będzie mógł wraz z kolegami świętować wywalczenie ósmego trofeum z drużyną z Dortmundu. Wcześniej sięgał z nią trzykrotnie po Superpuchar i dwukrotnie po puchar oraz mistrzostwo kraju.
***