Tite był selekcjonerem reprezentacji Brazylii od 2016 roku. Na przestrzeni 81 meczów zdobywał średnio 2,42 punktu na spotkanie. „Canarinhos” byli jednym z największych faworytów Mistrzostw Świata 2022, ale odpadli w ćwierćfinale po konkursie rzutów karnych z Chorwacją, powtarzając tym samym wynik z 2018 roku. Po turnieju Tite rozstał się z drużyną narodową, choć przesądzone było to jeszcze przed jego startem.
61-latek pozostaje więc wolnym trenerem, a zainteresowało się nim Al-Hilal. Klub z Rijadu to mistrz Arabii Saudyjskiej z poprzedniego sezonu, który stracił już szanse na obronę tytułu. Niedawno sięgnął za to po puchar kraju. Jest również finalistą Klubowych Mistrzostw Świata oraz Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Ostatnio z drużyną pożegnał się Ramón Díaz.
Władze Al-Hilal, z którym nieustannie łączy się Lionela Messiego, skontaktowały się już z przedstawicielem Tite Gilmarem Velozem. W najbliższych dniach rozmowy mają być kontynuowane. Klub będzie chciał przekonać trenera bardzo atrakcyjnymi warunkami finansowymi. Sprawę zatrudnienia nowego szkoleniowca chciałby załatwić do końca maja.
W przeszłości Brazylijczyk pracował już na Bliskim Wschodzie, będąc opiekunem zespołów Al-Ain oraz Al-Wahda ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.