Pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Europy pomiędzy Liverpoolem a Atalantą Bergamo zakończyło się zarówno niespodziewanym jak i wysokim zwycięstwem włoskiego zespołu (3:0).
Tak imponujący rezultat nie byłby jednak możliwy, gdyby nie wyśmienita dyspozycja Gianluki Scamakki. Włoski napastnik ze sporą łatwością zdobył w tym meczu dublet, mając jednocześnie widoczny apetyt na dużo więcej.
Można śmiało przypuszczać, że jego twarz śniła się później defensorom „The Reds”.
Błyszczący występ 25-latka docenił również Jürgen Klopp, który otwarcie przyznał, że przeciwko tego typu zawodnikom gra się po prostu ciężko. Dodatkowo Niemiec w swojej wypowiedzi wspomniał o jego krótkim pobycie w Anglii.
- W meczu z nami był wyjątkowy. Trudno się przeciwko niemu gra, jest świetny w powietrzu i świetny na boisku. Lubiłem go, gdy był w West Hamie, ale nie znałem go zbyt dobrze, kiedy przychodził. Nie wyszło mu to tak, jakby chciał, ale czasem może się tak zdarzyć, ponieważ Premier League to liga, w której trudno się gra, ale widać, że ma świetną jakość - powiedział.
Szkoleniowiec ekipy z Anfield, z którą pożegna się wraz z zakończeniem bieżącego sezonu, jest również pełen nadziei, że w rewanżowym spotkaniu jego podopieczni wyciągną wnioski i udanie zdetronizują włoskiego napastnika.
- Jest fantastyczną opcją. Jest zawodnikiem naprawdę skupionym, potrafi przyjąć piłkę, daje czas na podejście, stanowi zagrożenie w polu karnym, a także jest szybki. To naprawdę interesujący pakiet umiejętności. Zrobił dużą różnicę w pierwszym meczu, ale nie utrudniliśmy mu tego zbytnio, więc jutro powinniśmy sprawić, że będzie mu trochę trudniej - podsumował.
Rewanżowy pojedynek pomiędzy Liverpoolem a Atalantą zostanie rozegrany w czwartek 18 kwietnia o godzinie 21:00 na Stadio Atleti Azzurri d’Italia w Bergamo.