Manchester City w tym okienku transferowym obrał sobie za cel sprowadzenie dwóch piłkarzy - Harry’ego Kane’a i Jacka Grealisha. Pep Guardiola, menedżer drużyny, widzi miejsce w swoim składzie dla nich obu. W przypadku kupna tego drugiego nastąpił w końcu przełom. Kapitan Aston Villi otrzymał propozycję lukratywnego kontraktu i postanowił go zaakceptować.
Jednoczenie na Etihad Stadium szykują już oficjalną ofertę, która najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia trafi na stół właścicieli z Villa Park. Według obecnych informacji wyniesie ona aż 90 milionów funtów.
Aston Villa w ostatnich tygodniach podjęła również negocjacje z 25-latkiem w sprawie przedłużenia umowy. Wyższe zarobki miały ostatecznie przekonać samego zawodnika do tego, aby pozostał w drużynie na dłużej, a jednocześnie zniechęcić potencjalnych kupców.
Aktualnie wydaje się jednak, że Grealishowi bliżej jest do tego, aby odejść z klubu, niż w nim pozostać. Perspektywa współpracy z Guardiolą, możliwość występowania w Lidze Mistrzów oraz walka o najwyższe cele mogą ostatecznie zaważyć na decyzji Anglika.
25-latek ma za sobą znakomity sezon. W Premier League, mimo kontuzji, był jednym z najlepszych ofensywnych piłkarzy w całej lidze. Łącznie zanotował 26 spotkań, strzelając w nich sześć bramek i dokładając 12 asyst. Do tego z dobrej strony zaprezentował się na Mistrzostwach Europy.
Aston Villa z kolei powoli zaczyna rozważać scenariusz, w którym będzie zmuszona radzić sobie bez Grealisha w nadchodzącej kampanii. Już wcześniej do klubu ściągnięto z Norwich najlepszego zawodnika ubiegłych rozgrywek w Championship - Emiliano Buendíę. Teraz nowym celem transferowym został skrzydłowy Bayeru Leverkusen - Leon Bailey.