Jeszcze przed poprzednim oknem transferowym zaczęły się pojawiać spekulacje, w których Alex Sandro był łączony z przenosinami do Chelsea. Mistrzowie Anglii bardzo zabiegali o transfer bocznego obrońcy i przez długi czas wydawało się, że trafi on na Stamford Bridge. Ostatecznie jednak zawodnik pozostał w Turynie.
Przed kilkom dniami dyrektor generalny Juventusu, Giuseppe Marotta, zapewnił, że nie zamierza zatrzymywać Brazylijczyka siłą. Transfer bocznego obrońcy zależy wyłącznie od jego chęci odejścia: „Polityka Juventusu polega na tym, że jeśli gracz prosi o odejście, nie będziemy go powstrzymywać. Wiemy, że Alexem Sandro interesują się duże kluby, ale w tej chwili nie podjęliśmy żadnych negocjacji”.
Jak się teraz okazuje, byłego gracza FC Porto chętnie na Old Trafford zobaczyłby Jose Mourinho. Portugalczyk jest przekonany, że ten zawodnik rozwiązałby jego problemy z obsadą lewej obrony. Menadżer Manchesteru United polecił działaczom, by przygotowali na lato 53 miliony funtów, które pozwolą na zakontraktowanie piłkarza.
Mourinho planuje transfer Sandro dopiero na przyszłe lato. Portugalczyk może jednak zmienić zdanie, jeśli do wydania takiej kwoty w styczniu przekona działaczy swojego klubu Antonio Conte. 26-latek znajduje się również na celowniku Paris Saint-Germain.