Marek Papszun o piłkarzu Legii Warszawa: Wstydziłbym się, gdybym miał go w szatni

fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Źródło: Samuel Szczygielski [Twitter]

Marek Papszun w rozmowie z dziennikarzami po finale Pucharu Polski pomiędzy Rakowem Częstochowa a Legią Warszawa przyznał, że jego zdaniem rywal nie pokazał szacunku wobec drugiej strony.

Finał Pucharu Polski po konkursie rzutów karnych wygrała Legia Warszawa, sięgając po dwudzieste zwycięstwo w tych rozgrywkach w swojej historii. Decydująca była obrona strzału autorstwa Mateusza Wdowiaka przez Kacpra Tobiasza.

Między przedstawicielami Legii i Rakowa Częstochowa iskrzyło przez cały mecz. W pierwszej połowie doszło do spięcia szkoleniowców Kosty Runjaicia oraz Marka Papszuna, a także sztabów trenerskich obu ekip.

Po ostatnim karnym legioniści, świętując zwycięstwo, przebiegli z kolei obok rezerwowych zawodników przeciwnika i jego sztabu, a chwilę później Filip Mladenović uderzył przynajmniej dwóch rywali.

Na temat zachowania Serba wypowiedział się Papszun.

- Liczy się szacunek do rywala, dzisiaj Legia go nie pokazała. Została przekroczona granica. Wstydziłbym się gdybym miał takiego Mladenovicia w szatni i całe szczęście nie mam - cytuje słowa szkoleniowca lidera Ekstraklasy Samuel Szczygielski.

- Uderzenie kogoś w twarz to nie jest godne zachowanie. To chamstwo - skomentował z kolei sprawę Patryk Kun.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze Wisła Kraków od razu w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy?! Borussia Dortmund, Bayer Leverkusen i Atalanta mogą pomóc

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy