Hughes z nowym pracodawcą podpisze najprawdopodobniej 12-miesięczny kontrakt. Na przeszkodzie przed złożeniem podpisu nie powinien stanąć fakt posiadania zdecydowanie mniejszego budżetu niż Quenns Park Rangers, poprzedni klub Anglika. Prezes Stoke, Peter Coates ma nadzieję, że trener powróci do metod budowania zespołu znanych z czasów jego przygody z Blackburn Rovers.
To właśnie tam wypromowali się tacy piłkarze jak Christopher Samba, Roque Santa Cruz, czy Ryan Nelsen, którzy do Blackburn trafili za stosunkowo niewielkie kwoty. Jednym z pierwszych zadań Hughesa w ekipie popularnych "Garncarzy" będzie sprzedaż niepotrzebnych zawodników oraz zmniejszenie kosztów utrzymania drużyny. Na wylocie ze Stoke znajdują się Peter Crouch, Wilson Palacios, Kenwye Jones i Charlie Adam.
Pewni opuszczenia klubu w przyszłym miesiącu są już Michael Owen, Jermaine Pennant oraz Dean Whitehead, co przyniesie oszczędności w wysokości 100 tysięcy funtów tygodniowo. Stoke chce zdecydowanie większy nacisk położyć na piłkarzy z własnej akademii, dlatego Hughes ma bliżej współpracować z dyrektorem technicznym, Markiem Cartwrightem.
Sama decyzja o wyborze nowego szkoleniowca podzieliła fanów Stoke City. Wielu z nich po cichu liczyło na zakontraktowanie Roberto Martineza albo Roberto Di Matteo, chociaż szanse ich sprowadzenia od samego początku były nikłe.