Trwa medialna burza związana z wakatem na stanowisku pierwszego szkoleniowca mistrzów Niemiec. Tylko dzisiaj w mediach pojawiły się informacje, że kandydatem na to stanowisko może być Lucien Favre. W innych źródła można było spotkać się z informacjami, jakoby wszystko rozgrywało się pomiędzy dwoma Niemcami, Thomasem Tuchelem, czyli faworytem Karla-Heinza Rummenigge i Julianem Nagelsmannem, wyborem Uliego Hoenessa.
Według dziennikarza „Sport1” i portalu „Tuttomercatoweb”, nowym faworytem do objęcia tej posady może być Luis Enrique. Prawdopodobnie już jutro odbędzie się pierwsze spotkanie z Hiszpanem. Dużym atutem byłego szkoleniowca Barcelony jest fakt, że aktualnie jest bezrobotny, co pozwoliłoby mu na natychmiastowe przejęcie obowiązków bez dodatkowych opłat i wątpliwości związanych z opuszczeniem innego projektu.
47-letni szkoleniowiec jest bezrobotny od końca ubiegłego sezonu, gdy pożegnał się z posadą trenera „Dumy Katalonii”. Z Barceloną Hiszpan triumfował między innymi w Lidze Mistrzów, dwa razy lidze hiszpańskiej i trzy razy pucharze Hiszpanii. Wcześniej prowadził Romę i Celtę Vigo.