Media: Wiadomo, co kibice Olympique Marsylia krzyczeli do Evry

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: BBC I L'Equipe I RMC Sport

Francuskie media wciąż żyją sprawą Patrice'a Evry, który przed niedawnym meczem fazy grupowej Ligi Europy pomiędzy Olympique Marsylia a Vitórią Guimarães kopnął w głowę kibica swojej drużyny.

W piątek do całego zamieszania odniosły się władze OM. Klub z Marsylii postanowił zawiesić doświadczonego zawodnika ze skutkiem natychmiastowym. Na tym pewnie się nie skończy, ponieważ Evrę czekają kolejne rozmowy, na których poruszony zostanie temat dodatkowych sankcji.


Zdaniem dziennikarzy znad Sekwany, niecodzienne zachowanie Evry nie było efektem rasistowskich zaczepek ze strony fanów, jak na początku niektórzy sądzili. Kibicom chodziło bardziej o samą słabą formę 36-latka w ostatnim czasie.


Evra miał usłyszeć od kibiców m.in., by „wypie****** z klubu” oraz „robił dalej swoje filmiki, ale dał sobie spokój z grą w piłkę”. Odnosi się to oczywiście do aktywności Francuza w mediach społecznościowych, w których regularnie zamieszcza zabawne nagrania.


Na łamach RMC Sport o całym zamieszaniu opowiedział kibic OM, niejaki William, który był wtedy na trybunach. Jak zdradził, fani faktycznie zaczepiali Evrę, co było efektem jego słabej dyspozycji. W pewnym momencie Francuz miał kopnąć jednego z kibiców piłką, za co nie przeprosił. Do tego sam zaczął odpowiadać kibicom wyzwiskami.

Jak mówi kibic: - Zachowania fanów nie można usprawiedliwiać, ale tego, co zrobił Evra, tym bardziej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Nowy trener na radarze Lecha Poznań. Ponad sto spotkań w mocnej lidze Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy