21-latek rozegrał jak dotąd w barwach „Mew” dwa spotkania. Od końcówki sierpnia ubiegłego Polak przebywa w Grecji, ale jego sytuacja do najłatwiejszych nie należy, gdyż po raz ostatni w pierwszym zespole wystąpił on 19 stycznia.
Nic nie wskazuje na to, aby po sezonie Michał Karbownik miał zostać wykupiony, do czego prawo posiada Olympiakos. Dużo bardziej prawdopodobniejszym scenariuszem jest następne wypożyczenie.
Jak się okazuje, kluczowa będzie wizja gry. Priorytetem są bowiem występy w środku pola a nie na pozycji bocznego defensora.
– Michał odzyskał radość z piłki i ta wizja gry w środku go najbardziej cieszy – wyznał Mariusz Piekarski, agent zawodnika, w rozmowie z TVP Sport.
Na stole będzie na pewno kilka opcji, ale niewykluczone, że Polak wróci na Łazienkowską.
– Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zielińskim. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej – zaznaczył Piekarski.
Karbownik do Anglii trafił właśnie z Legii Warszawa. W tej ekipie wybiegał na boiska łącznie 47 razy, notując osiem asyst.