Michał Probierz ma do rozegrania jeszcze jeden mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. Na drodze „Biało-Czerwonych” staną Czechy. Nawet zwycięstwo nie zapewni nam bezpośredniego awansu. Sprzyjać muszą jeszcze wyniki z innych spotkań.
W listopadzie Polska zmierzy się jeszcze towarzysko z Łotwą.
Probierz już podczas premierowych powołań postawił na kilka nowych, nieoczywistych twarzy. Sztab selekcjonera ruszy wkrótce na obserwację zawodników. Niewykluczone, że te przyniosą nowe debiuty.
Jak podaje „Przegląd Sportowy Onet”, na monitorowanej liście znajdzie się Karol Stuski, występujący od lipca 2022 roku w cypryjskim Arisie Limassol.
O środkowym pomocniku zrobiło się głośno w Polsce, gdy jego drużyna mierzyła się z Rakowem Częstochowa w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Wówczas Mateusz Borek apelował, że warto zainteresować się 22-latkiem.
- Miałem możliwość oglądania na żywo Karola Struskiego w meczach z Rakowem Częstochowa. Dzisiaj to jest chłopak występujący w Lidze Europy. Ma pewne miejsce u trenera. Nikt go jeszcze nie dotknął w tym sznycie reprezentacyjnym. Wydaje mi się, że poza regularną grą istnieje coś takiego jak predyspozycje do przechodzenia na inny poziom zawodowy w futbolu - przekonywał pod koniec września na Kanale Sportowym dziennikarz.
Wysłannicy selekcjonera będą obserwować wychowanka Jagiellonii Białystok w czwartkowym spotkaniu Ligi Europy z Realem Betis.
Struski gra w tym sezonie regularnie. Jego konto już na tym etapie zdobi 16 występów, gol i asysta. Przed przeprowadzką na Cypr 30-krotnie zagrał w Ekstraklasie.
Pomocnik z Lublina miał już kontakt z reprezentacją Polski. Na poziomie U-20 dobił do siedmiu spotkań.