Ekipa z Parc des Princes podjęła przed paroma tygodniami próbę sprowadzenia do siebie reprezentanta Słowacji. Sam piłkarz ustalił stosunkowo szybko warunki współpracy z nowym pracodawcą i liczył na znalezienie zadowalającego porozumienia pomiędzy klubami w przeciągu kilku dni.
„Nerazzurri” postawili jednak bardzo wygórowane warunki francuskiej drużynie, które mogły ulec złagodzeniu w przypadku sfinalizowania transakcji z udziałem Bremera, który został przez wicemistrza Włoch wytypowany na następcę 27-letniego zawodnika.
Inter Mediolan był bardzo bliski domknięcia operacji z udziałem Brazylijczyka, ale na ostatniej prostej został ubiegnięty przez Juventus. W efekcie Milan Škriniar jest przez klub z Półwyspu Apenińskiego wyceniany w dalszym ciągu na sumę znajdującą się w granicach 70-80 milionów euro.
Paris Saint-Germain nie zamierza przeznaczać takiej kwoty na nowego defensora. Dlatego też wizja przeprowadzki Słowaka na Parc des Princes oddala się z każdym upływającym dniem. Wskazuje na to między innymi „L’Équipe”.
Z kolei dziennikarze serwisu FcInterNews.it uważają, że brak zdecydowania PSG do podniesienia oferty może wkrótce wykorzystać Chelsea po fiasku transferu Julesa Koundé.
„The Blues”, w przypadku przejścia do konkretów, wykażą się zapewne większą determinacją od mistrza Francji, ponieważ do tej pory udało im się załatać dziurę po odejściach Antonio Rüdigera i Andreasa Christensena tylko Kalidou Koulibalym.
Jednocześnie „Nerazzurri” czynią starania zmierzające do podpisania nowego porozumienia z 27-latkiem, którego obowiązujący kontrakt ulega wygaśnięciu wraz z końcem czerwca 2023 roku.