Styczniowe okno transferowe jest dla Fiorentiny ostatnią szansą na odniesienie jakiejkolwiek korzyści z odejścia Milana Badeljego. Jeden z najciekawszych defensywnych pomocników we Włoszech zbliża się do końca umowy z „Violą” i już na początku stycznia może podpisać przedwstępną umowę z nowym pracodawcą.
Chorwat wzbudza bardzo duże zainteresowanie. W ostatnim tygodniu mówiło się o kontakcie ze strony Romy. Badelj miał znaleźć się również na listach życzeń działaczy Milanu, Interu, Juventusu, Lazio, Sevilli, Valencii czy Barcelony. W tym ostatnim zespole miałby być zmiennikiem dla Sergio Busquetsa.
Na ciekawy pomysł wpadł AC Milan, który zamierza zaproponować Fiorentinie wymianę Chorwata na Lucasa Biglię. Argentyńczyk w poprzednim oknie transferowym trafił na San Siro z Lazio za 17 milionów euro i trzy kolejne zapisane w bonusach. Nie udało mu się jednak wywrzeć dobrego wrażenia.
Trener Fiorentiny, Stefano Pioli, jest zainteresowany pomysłem „Diavolo”. Szkoleniowiec widzi w Argentyńczyku idealnego następcę dla Borjy Valero, który latem odszedł do Interu Mediolan.