Blisko 27-letni zawodnik długo starał się opuścić SSC Napoli, zaliczając po drodze fiaska transferowe związane z przeprowadzką do Fiorentiny, Romy czy Juventusu. Teraz, mimo że środkowy napastnik dopiął swego i dołączył do Olympique’u Marsylia, okazuje się, że dwie ostatnie ekipy nie przestały o nim myśleć.
Zdaniem „Il Romanista” Polak, przy okazji przeprowadzki do Francji, zażądał wpisania do umowy klauzuli odstępnego w wysokości 12 milionów euro. To niezwykle atrakcyjna kwota dla przyszłego nabywcy, ale biorąc pod uwagę ustalenia „Les Phocéens” z „Błękitnymi”, także i obecny pracodawca mógłby nieco zarobić.
Pamiętajmy, że Arkadiusz Milik przebywa aktualnie nad Lazurowym Wybrzeżem na mocy wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2022 roku z obowiązkiem kupna za osiem milionów euro podstawy plus dodatkowe cztery miliony w formie bonusów poszerzone o 20 procent z kwoty kolejnego transferu.
Jak to zwykle bywa w tego typu sprawach, przedstawiciel Ligue 1 na pozyskanie gracza na stałe może zdecydować się właściwie w każdej chwili. Niewykluczone, że w tym przypadku cała operacja zostanie sfinalizowana już latem.
To ma oczywiście związek z poważnym zainteresowaniem „Wilków” oraz „Starej Damy”. Rzymianie szukają następcy Edina Džeko, z kolei turyńczycy chcą pozyskać zmiennika dla pary Cristiano Ronaldo-Álvaro Morata.
Jeśli chodzi o klub ze Stadio Olimpico, alternatywę dla reprezentanta biało-czerwonych stanowi Dušan Vlahović.
Milik jak dotąd w barwach OM rozegrał dwa spotkania i raz trafił do siatki rywali.