Od kilku miesięcy Eden Hazard zdobywa się momentami na wielką szczerość w rozmowach z żurnalistami. Bez gryzienia się w język opowiada o swoich rozterkach transferowych i marzeniu o dołączeniu do Realu Madryt. Ostatnio stwierdził, że z wielką chęcią spróbowałby ponownie swoich sił pod wodzą José Mourinho i choć od początku wiadome było, że ewentualny transfer do United nie wchodzi w grę, brytyjskich dziennikarzy bardzo zaciekawiła ta kwestia.
Wypowiedź Hazarda o Mourinho można przeczytać tutaj - http://transfery.info/118983,hazard-wybral-trenera-z-ktorym-chcialby-jeszcze-pracowac-gdy-wszystko-sie-uklada-jest-najlepszy.
Z racji zbliżającego się wielkimi krokami meczu Chelsea z Manchesterem United, menedżer tych drugich został zapytany o możliwość ponownego szkolenia Belga. Również menedżer nie ukrywa, że z wielką chęcią poprowadziłby skrzydłowego, lecz dodaje, iż wątpliwe jest, by ich drogi połączyły się w najbliższym czasie.
- Bardzo bym chciał mieć go w Manchesterze United, ale wątpię, żeby Chelsea go nam sprzedały, więc w tym może tkwić problem - powiedział Portugalczyk, cytowany przez „Sky Sports”.
- Historia potwierdza, że kiedy Eden Hazard jest najlepszym graczem Premier League, Chelsea zostaje mistrzem. Tak się stało, kiedy tam byłem, a później za czasów Antonio [Conte]. Oni są teraz na szczycie tabeli, ponieważ on jest typem zawodnika, który potrafi zrobić wielką różnicę. Chelsea zarządzają ludzie inteligentni, z doświadczeniem. Myślę, że nigdy nie zgodziliby się na transfer Hazarda do United.