Fabricio Coloccini poinformował klub, że w styczniu chciałby odejść z Newcastle i z powodów osobistych wrócić do Argentyny by tam kontynuować swoją karierę. Środkowy obrońca miałby trafić do drużyny San Lorenzo, gdzie obecnie pracuje jego ojciec.
Alan Pardew stwierdził, że w następnym tygodniu władze klubu będą rozmawiały z argentyńskim piłkarzem na temat jego przyszłości. Menedżer ma nadzieję, że Coloccini zmieni zdanie i zostanie w Newcastle.
- Najwyraźniej w jego życiu pojawiły się problemy. Najlepszym sposobem na przezwyciężenie ich jest wyjście na boisko i dawanie z siebie wszystkiego, co zresztą uczynił w zeszłym tygodniu (z Norwich) – przyznał Pardew.
W najbliższej kolejce Premier League Newcastle United zagra na własnym stadionie z przedostatnim w tabeli Reading.