Dla Conte kluczowe w kontekście skutecznej walki o mistrzostwo Włoch z Juventusem jest wzmocnienie składu doświadczonymi piłkarzami, którzy wiele już w sporcie widzieli. Dlatego kontrakty niebawem podpiszą 34-letni lewy obrońca Aleksandar Kolarov oraz 33-letni środkowy pomocnik Arturo Vidal.
„Wisienką na torcie” miałby być jednak transfer N’Golo Kanté. Problem stanowi wycena filigranowego piłkarza przez Chelsea na przynajmniej 50 milionów euro, co wydaje się na ten moment kwotą zaporową dla Interu. Żeby doszło do transakcji, Włosi muszą szybko odzyskać podobną kwotę z rynku transferowego.
Conte sprowadził Kanté do Chelsea z Leicester City, a ten odwdzięczył się świetną pracą w środku pola. Londyńczycy w sezonie 2016/2017 triumfowali w Premier League, a w następnym - w Pucharze Anglii.
Teraz 29-letni środkowy pomocnik reprezentacji Francji ma być bohaterem transferu - jednocześnie sygnału dla Juventusu, że Inter podejmuje rękawicę w sezonie 2020/2021.
Zdaniem LGdS Inter postara się sprzedać jednego piłkarza drogo (niechętnie Milana Škriniara, nieco chętniej Marcelo Brozovicia) albo większą liczbę zawodników po niższych kwotach. W najbliższym czasie możemy spodziewać się dużego ruchu w biznesie w Mediolanie.
Kanté w sezonie 2019/2020 wystąpił w 28 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, strzelając trzy bramki. Sporo meczów stracił jednak ze względu na urazy.