Zgodnie z doniesieniami Loïca Tanziego w środku lata Nicolas Pépé odrzucił możliwość przeprowadzki do Beşiktaşu. Wszystko wskazuje na to, że brak innych interesujących ofert sprawił, że jednak otworzył się na przenosiny do Turcji. Piłkarz Arsenalu miał już udać się na testy medyczne w Paryżu.
Dziennikarz nie doprecyzował na razie, czy w grę wchodzi transfer definitywny, czy wypożyczenie. Biorąc pod uwagę to, że umowa urodzonego we Francji zawodnika z „Kanonierami” jest ważna tylko do połowy 2024 roku, bardziej prawdopodobny wydaje się ten pierwszy. Chyba że londyńczycy podpiszą z nim nowy kontrakt przed czasowym transferem, ale na to dotychczasowe doniesienia medialne nie wskazywały. Te sugerowały, iż są oni skłonni wręcz rozwiązać umowę.
W poprzednim sezonie 28-latek występował na wypożyczeniu w Nice. Zakończył je z 28 występami i ośmioma golami na koncie.
Do samego Arsenalu reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej trafił w 2019 roku za rekordowe wtedy dla klubu ze stolicy Anglii 80 milionów euro. Biorąc pod uwagę wysokość kwoty odstępnego, w Londynie spodziewano się po nim znacznie więcej. Do tej pory uzbierał tam 112 spotkań, 27 bramek i 21 asyst.
Beşiktaş to trzecia siła poprzedniego sezonu tureckiej ekstraklasy, która zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.