W ostatnich miesiącach nieustannie pojawiają się w mediach doniesienia odnoszące się do najbliższej przyszłości Jude'a Bellinghama.
Te najnowsze coraz bardziej wskazują na to, że reprezentant Anglii przeniesie się latem z Borussii Dortmund do Liverpoolu, który wygra walkę o jego względy z Realem Madryt czy Paris Saint-Germain.
Dziennikarze „TEAMtalk” uważają, że w tym samym czasie na poziomie Premier League może pojawić się młodszy brat 19-letniego pomocnika - Jobe.
Wychowanek Birmingham City zadebiutował w ubiegłych rozgrywkach w Championship i w obecnych zmaganiach coraz częściej pojawia się na angielskich murawach, co sprzyja rosnącemu zainteresowaniu usługami równie utalentowanego gracza, co Jude.
Nie tak dawno spekulowano, że obaj mogą spotkać się w ekipie z Signal Iduna Park. 17-latek nie pali się jednak do podążania drogą wyznaczoną przez brata i zamierza kontynuować karierę w rodzimym kraju, gdzie zainteresowanie jego usługami przejawiają Middlesbrough, Sunderland czy Newcastle United.
Z tej trójki za faworytów do pozyskania ofensywnego pomocnika są uważane „Sroki”, które dały już wyraźnie do zrozumienia, że będą w najbliższych miesiącach celować w odmłodzenie kadry oraz postawienie na utalentowanych piłkarzy.
Oczywiście te doniesienia nie zniechęcają zagranicznych klubów do ustawiania się w kolejce po Jobe'a Bellinghama, który jest obserwowany między innymi przez wysłanników OGC Nice, Rangersów czy Bayeru Leverkusen.
17-letni pomocnik wystąpił w dwunastu meczach w trwającym sezonie.