Na początku tygodnia prezes Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, przyznał, że pierwszy rok był rozczarowujący dla obu stron i jest skłonny pozwolić Portugalczykowi na wypożyczenie do innego klubu. Prezydent Benfiki, Luís Filipe Vieira, chce przekonać mistrza Europy z 2016 roku do powrotu do stolicy Portugalii, bo jak sam twierdzi, to najlepsze rozwiązanie dla młodzieńca i szansa na jego ponowny rozwój.
Renato Sanches trafił do monachijskiego zespołu po udanych dla siebie i reprezentacji Mistrzostwach Europy we Francji. „Bawarczycy” zapłacili za dziewiętnastolatka 35 milionów euro, ale po spełnieniu dodatkowych zapisów kwota ta może wzrosnąć do 80 milionów. Pięć milionów euro Benfica otrzyma za każde 25 oficjalnych spotkań, które Portugalczyk rozegra w barwach mistrza Niemiec, aż suma wzrośnie do 25 milionów euro. Kolejne bonusy dotyczą znalezienia się młodzieńca w XI Roku FIFA i otrzymania nominacji do Złotej Piłki. Każde z powyższych wyróżnień dla dziewiętnastolatka będzie kosztowało 10 milionów euro.
Nic więc dziwnego, że Benfice zależy na rozwoju Renato Sanchesa i chce go sprowadzić na kolejny sezon do siebie. W ubiegłym roku środkowy pomocnik rozegrał dokładnie 25 spotkań na wszystkich frontach, więc na konto „Orłów” powinien już zostać wysłany pierwszy przelew w wysokości pięciu milionów euro.