Nowy zawodnik Wisły Kraków miażdżony krytyką. „Żart, że on w ogóle pojawia się na boisku”

fot. Fotografo01 / Ipa/ Sipa/ PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: Goal.pl | Gazeta Krakowska

Wisła Kraków sprowadziła w przerwie zimowej napastnika z ciekawą przeszłością - Billela Omraniego. Pierwsze miesiące Algierczyka przy Reymonta pozostawiają wiele do życzenia. „Nie jest przygotowany do gry na takim poziomie” - stwierdził Bartosz Karcz w „Gazecie Krakowskiej”.

Przed Wisłą Kraków kluczowe tygodnie. Nierówna forma spowodowała, że zajmuje ona aktualnie siódme miejsce w tabeli pierwszej ligi. Do niedawna przy Reymonta za główny cel stawiano znalezienie się w strefie gwarantującej bezpośredni awans - dzisiaj nie jest pewne, czy uda się zakończyć rozgrywki w strefie barażowej.

„Biała Gwiazda” spróbowała zimą zwiększyć swoje szanse, sprowadzając kilku nowych zawodników. Wśród nich znalazł się napastnik Billel Omrani.

Wzmocnienie siły ataku było rozsądnym posunięciem. Transfer ten mógł pomóc Albertowi Rude szczególnie teraz, gdy z urazem zmaga się Ángel Rodado.

Omrani, w którego CV znajdziemy takie zespoły, jak Olympique Marsylia czy CFR Cluj, sprawia na razie duży zawód. Od pierwszych chwil w Krakowie sporo uwagi poświęca się jego formie fizycznej. 

Brak odpowiedniego przygotowania spowodował, że trener stawiał na niego dotychczas w zaledwie dwóch spotkaniach ligowych. Po meczu z Motorem Lublin nie wytrzymał Bartosz Karcz.

„Grał krótko, tak naprawdę mogłem mu nie dać żadnej oceny, ale chciałem zamanifestować. Dla mnie to jest żart, że ten zawodnik w ogóle pojawia się na boisku. On nie jest przygotowany do gry na takim poziomie. Jeżeli trener chce wpuścić napastnika, to ma Michała Żyro, który przypomnijmy też, miał długą przerwę w grze. Popatrzmy jak Michał wygląda fit, a jak wygląda Omrani. Ja zawsze stoję na stanowisku, że w takiej sytuacji należy stawiać na swojego chłopaka. Uważam, że na dzisiaj Michał Żyro prezentuje się lepiej i to widać gołym okiem. Nie rozumiem tej zmiany, nie wiem, co trener Rude chciał osiągnąć wpuszczając Omraniego. Chyba hejt kibiców, bo przecież widzą, oglądają i dochodzą do podobnych wniosków jak ja” - napisał dziennikarz „Gazety Krakowskiej”.

Albert Rude na konferencji poprzedzającej mecz z Wisłą Płock został zapytany o sytuację Omraniego.

- W przypadku nowych zawodników dajemy im czas, żeby byli gotowi do gry. Krok po kroku dajemy im możliwość rywalizacji, bo przez nią najłatwiej jest wrócić do wysokiej dyspozycji. Dokładnie to robimy teraz z Omranim, który w poprzednich klubach udowodnił, że ma wiele jakości. Dla nas jest to wyzwanie żeby wrócił do dawnej formy - tłumaczył Hiszpan.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa się nim interesuje, ale pierwszeństwo ma inny klub Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy