Zakaria goni za upragnioną stabilizacją w karierze. Ostatni rok z pewnością do udanych nie należał. W zimowym oknie transferowym sezonu 2021/2022 trafił do Juventusu z Borussii Mönchengladbach za około 10 milionów euro. We Włoszech zaistniał tylko przez pięć miesięcy, bo potem trener Massimiliano Allegri nie widział go w dalszych planach.
W efekcie reprezentant Szwajcarii dołączył do Chelsea na zasadzie wypożyczenia. „Stara Dama” wierzyła, że piłkarz odbuduje się na Stamford Bridge, więc profilaktycznie dogadała się z londyńczykami w sprawie klauzuli wykupu na kwotę 30 milionów euro.
Specjalista od zadań defensywnych nie zachwycił jednak szkoleniowców „The Blues”. Strzelił jedną bramkę, rozgrywając łącznie zaledwie 13 spotkań.
Wychowanek Servette FC wrócił więc na Allianz Stadium, z którego wkrótce może ponownie się wyprowadzić. Według Fabrizio Romano do dokonania transferu szykuje się AS Monaco. Klub z Księstwa wystosował pierwszą ofertę.
Dla finalisty Ligi Mistrzów z 2004 roku Zakaria stał się priorytetem do wzmocnienia drugiej linii. Z drużyną ma pożegnać się Youssouf Fofana, a wcześniej do ojczyźnianej Brazylii wyparował Jean Lucas.
„Zielone światło” na sprowadzenie 26-latka zapalił Adi Hütter. Menedżer ekipy z Ligue 1 współpracował z nim w okresie 2015-2017 w barwach BSC Young Boys, a później też we wspomnianej Borussii Mönchengladbach.
Monaco musi się liczyć z zatwardziałą konkurencją o podpis zawodnika z kongijskim paszportem. Usługami mocno zaciekawia się też West Ham United.
Kontrakt Zakarii z turyńczykami wygasa w czerwcu 2026 roku.