Union Berlin plasuje się obecnie na drugim miejscu w tabeli Bundesligi. Choć traci do Bayernu Monachium trzy punkty, to w stolicy nadal są nadzieje na walkę o mistrzostwo kraju.
Pomóc mają w tym wzmocnienia. Wcześniej zespół prowadzony przez Ursa Fischera zasilali Josip Juranović oraz Jérôme Roussillon, a teraz ich los podzielił również Aïssa Laïdouni.
Środkowy pomocnik przenosi się za naszą zachodnią granicę z Ferencvárosi w ramach definitywnego transferu. Z nowym zespołem podpisał wieloletni kontrakt, a kwota transakcji wyniosła 4,1 miliona euro.
Jest to tym samym druga najdroższa sprzedaż Węgrów w historii. Pierwsze miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Muhamed Bešić, który kosztował swego czasu 4,8 miliona euro.
- Marzeniem każdego profesjonalnego piłkarza jest granie w najmocniejszych ligach świata. Bardzo zatem cieszę się, że trafiłem do Unionu, bo to świetny i ambitny klub. Jestem pewny, że sobie poradzę i dam z siebie wszystko - stwierdził.
26-latek to wychowanek Angers. Dla Ferencvárosi rozegrał w tym sezonie 24 mecze, a w nich zdobył dwa gole oraz zanotował cztery asysty.