OFICJALNIE: Były piłkarz Lecha Poznań bohaterem dużego transferu. Wyrównał najdroższy zakup w historii klubu

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: Polissia Żytomierz

Wasyl Kraweć wyrównał rekord transferowy Polissii Żytomierz za sprawą opuszczenia struktur SK Dnipro-1.

Jeszcze w tuzinie krajów zrzeszonych w UEFA można dokonywać transakcji gotówkowych oraz wypożyczeń. Jednym z nich jest Ukraina, gdzie końcowy okres rejestracji wspomnianych operacji zaplanowano na 12 marca.

W związku z tym poszczególne zespoły przyśpieszają swoje działania w kierunku wzmocnienia lub uzupełnienia swoich kadr. Na wykonanie takiego kroku zdecydowała się między innymi Polissia Żytomierz, sięgając po Wasyla Krawecia z SK Dnipro-1.

Sprowadzenie lewego obrońcy, mającego za sobą pobyt między innymi w Lechu Poznań, pochłonął rekordowe milion euro w skali ukraińskiego zespołu, który tej zimy wydał wcześniej identyczną sumę na Tallesa Costę z São Paulo.

Takie wydatki beniaminka tamtejszej ekstraklasy wynikają przede wszystkim z faktu, że uczestniczy on aktywnie w walce o znalezienie się w gronie uczestników następnej edycji europejskich pucharów. Obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do prowadzącego Szachtara Donieck.

26-letni zawodnik dołączył do SK Dnipro-1 ostatniego lata za 800 tysięcy euro z Worskła Połtawa.

Od tego czasu zdążył zanotować 21 występach w barwach rodzimego zespołu.

W przeszłości były młodzieżowy reprezentant Ukrainy grał jeszcze między innymi dla Karpat Lwów, CD Lugo, CD Leganés czy Sportingu Gijón.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dwóch piłkarzy odchodzi z Bayernu Monachium [OFICJALNIE] Mocna wiadomość Bartosza Salamona do kibiców Lecha Poznań Deportivo La Coruña świętuje, ale na spokojnie [OFICJALNIE] Wymowna reakcja kibiców Lecha Poznań na porażkę Rafał Gikiewicz bez ogródek: Jest nam wstyd „To nie przejdzie”. Niespodziewana reakcja kibiców Legii Warszawa po zwycięstwie z Lechem Poznań Mecz Lech Poznań - Legia Warszawa przerwany! [AKTUALIZACJA]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy