Blisko 32-letni gracz był ważną postacią defensywy w minionym sezonie, znacząco przyczyniając się do awansu Brentfordu do Premier League. Jednak nie będzie miał okazji do debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, bowiem umowa prawego obrońcy obowiązuje do 30 czerwca i nie zostanie przedłużona.
Dalsgaard zdecydował się wrócić do ojczyzny do Midtjylland.
26-krotny reprezentant Danii podpisał trzyletnią umowę i jest przekonany, że wzmocni drużynę.
- Przychodzę z dużym doświadczeniem z wielu meczów na wysokim poziomie. Wciąż jestem głodny i chcę osiągnąć więcej. W czasie mojej pracy w Brentford bardzo się rozwinąłem i to jest część tego, co wnoszę. Będę w czołówce na boisku i poza nim, będę prowadził młodych ludzi i mam nadzieję, że pomogę pokażę czego potrzeba, aby się przebić - mówi Duńczyk.
Zawodnik jest wychowankiem Møldrup-Tostrup, z którego przeniósł się do Aalborga.
Jako 27-latek opuścił ojczyznę na rzecz belgijskiego Zulte Waregem, a po półtora roku przeszedł do Brentfordu, dla którego zanotował siedem bramek oraz dziesięć asyst w 194 meczach.
W minionym sezonie FC Midtjylland zajęło drugie miejsce w tabeli, gwarantujące grę w eliminacjach do Ligi Europy.
KACPER SASIAK