Japońska Urawa Red Diamonds poinformowała o sfinalizowaniu transakcji ze Spartą Praga i definitywnym pozyskaniu Davida Moberga Karlssona. Szwed opuszcza tym samym Czechy po dwóch latach gry.
27-letni skrzydłowy wystąpił dla Sparty Praga łącznie w 96 meczach. Strzelił w nich 26 bramek i zaliczył 22 asysty. To w jej barwach zdobył swoje pierwsze trofeum w karierze – Puchar Czech w 2020 roku.
Obecna kampania również rozpoczęła się dla Karlssona dobrze. Udało mu się dwukrotnie trafić w eliminacjach do Ligi Mistrzów, jednak Sparta Praga nie zdołała awansować do fazy grupowej.
Szwed w swojej karierze miał już wielu pracodawców. Grał w rodzimych Norrköping i IFK Göteborg, szkockim Kilmarnock FC, norweskim Nordsjaelland i angielskim młodzieżowym zespole Sunderlandu.
Teraz przyszedł czas na przygodę na innym kontynencie. Karlsson przeniósł się do Japonii za kwotę około miliona euro i będzie grał dla Urawy Red Diamonds.
Jego nowa drużyna w zakończonym ligowym sezonie zajęła szóste miejsce w tabeli. 27-latek ma pomóc w osiągnięciu lepszych wyników w nadchodzących rozgrywkach.
Karlsson wypowiedział już pierwsze słowa do japońskich sympatyków. Nie może się doczekać momentu, w którym założy klubową koszulkę i wybiegnie na boisko.
- Jestem zaszczycony, że mogłem podpisać kontrakt z największym klubem w Japonii. Nie mogę się doczekać założenia stroju Urawa Reds i grania przed wspaniałymi kibicami. A samo wyobrażenie sobie dzielenia się zwycięstwem z wypełnionym po brzegi stadionem przyprawia mnie o gęsią skórkę – uważa Karlsson.