Pascal Dupraz, następca Claude’a Puela, doszedł do wniosku, że w walce o pozostanie w Ligue 1 nieodzowne są posiłki. W związku z tym poczynione zostały dwa ruchy transferowe.
Wobec problemów zdrowotnych najbardziej newralgiczną pozycją był bramkarz. Mając to na uwadze, „Zieloni” stworzyli obszerną listę nazwisk.
Mijały następne dni, a z notatnika znikali następni piłkarze. Steve Mandanda, Roman Bürki, Sergio Rico - sprowadzenie kogoś z tej trójki okazało się niemożliwe.
Wtedy władze AS Saint-Étienne zwróciły się do Angers SCO z prośbą o wypożyczenie Paula Bernardoniego. Rozmowy okazały się na tyle owocne, że wraz z bramkarzem przybył jeszcze skrzydłowy.
Jedenasta siła Ligue 1 bardzo chciała zmniejszyć masę płacową, dlatego bez większych problemów przystała na ofertę, w ramach której wspomniany 24-latek oraz Sada Thioub spędzą resztę sezonu na Stade Geoffroy-Guichard.
Golkiper w bieżących rozgrywkach uzbierał 14 występów i zachował cztery czyste konta. O dwa lata straszy Senegalczyk wybiegał na boiska tylko dwa razy.
Sytuacja AS Saint-Étienne do łatwych nie należy. Na półmetku sezonu zamyka ono tabelę Ligue 1.