Jan Bednarek udał się na wypożyczenie z Southampton do Aston Villi we wrześniu. Jak mówił, chciał w ten sposób wyjść ze swojej strefy komfortu i powalczyć o miejsce w składzie nowego zespołu. Niestety mu się to nie udało. Polak zanotował tylko trzy występy w Premier League i jeden w Pucharze Anglii. Nie stawiał na niego zarówno Steven Gerrard, jak i Unai Emery, który przejął drużynę w listopadzie.
26-latek miał przebywać w Birmingham do końca sezonu, ale jego pobyt tam właśnie został skrócony. Polak dokończy rozgrywki w Southampton, któremu będzie starał się pomóc wywalczyć utrzymanie w Premier League. 46-krotny reprezentant kraju oczywiście liczy na powrót do regularnego grania.
Sytuacja „Świętych” nie wygląda za wesoło, choć jeszcze nie jest dramatyczna. Zespół z St Mary's Stadium z dorobkiem 15 punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Premier League. Do bezpiecznej lokaty traci dwa „oczka”. Szybko może więc to odrobić.
W listopadzie drużynę przejął nowy menedżer - Nathan Jones. Licząc wszystkie rozgrywki, na razie zanotowała ona pod wodzą 49-latka cztery zwycięstwa i pięć porażek.