OFICJALNIE: Juan Mata odchodzi z klubu po jednym rozegranym meczu i... zdobyciu mistrzostwa

fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Źródło: Vissel Kobe

Vissel Kobe, świeżo upieczony mistrz Japonii, wydał komunikat o zakończeniu współpracy z Juanem Matą.

Rzadko się zdarza, aby piłkarz w trakcie roku kalendarzowego sięgnął po dwa mistrzostwa kraju. Takiego wyczynu dokonał Juan Mata, i to bez większego zaangażowania na murawie.

Mowa w szczególności o tym ostatnim okresie, gdy Hiszpan przywdziewał trykot Visselu Kobe.

Piłkarz dołączył do „Krów” we wrześniu po dwumiesięcznym okresie bezrobocia. Załapał się na drugą część kampanii J1 League, stając się świadkiem historycznego momentu w dziejach klubu.

Po raz pierwszy od powstania (1966 roku) Japończycy zapracowali na mistrzostwo kraju, kończąc zmagania z siedmiopunktową przewagą nad Yokohama Marinos.

Wkład mistrza świata z 2010 roku w sukces? To zaledwie 10 minut spotkania, na dodatek w przegranym spotkaniu z Sanfrecce Hiroshima.

Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem być częścią historycznego momentu klubu, który po raz pierwszy wygrał ligę. Wspólne wspomnienia pozostaną ze mną na zawsze – tak brzmią ostatnie słowa pomocnika.

Decyzja o opuszczeniu Kobe wyniknęła z inicjatywy zawodnika. Klub był otwarty na dalszą kooperację.

W pozostałych przypadkach Mata albo przesiadywał spotkania na ławce rezerwowych, albo w ogóle nie znajdował się w kadrze meczowej.

Tak czy inaczej, kibice mocno doceniają pobyt kreatora, dziękując mu za „zarażenie” drużyny mentalnością zwycięzcy.

Co ciekawe, pół roku wcześniej były gracz między innymi Chelsea, Manchesteru United oraz Valencii sięgnął po mistrzostwo Turcji z Galatasaray.

Dla ekipy ze Stambułu wylał znacznie więcej potu. W 18 występach zanotował trzy trafienia plus dwie asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Ewa Pajor odchodzi z Wolfsburga. Czas na rekordowy transfer OFICJALNIE: Niels Frederiksen trenerem Lecha Poznań Arkadiusz Reca na celownikach dwóch klubów Bundesligi OFICJALNIE: Raphaël Varane odchodzi z Manchesteru United [WIDEO] Kosztował prawie 90 milionów euro, PSG poświęci go dla transferu nowej gwiazdy?! Legia Warszawa zapłaci za napastnika nawet milion euro?! Strzelił w tym sezonie 14 bramek Xavi stanowczo o zawodniku FC Barcelony. „Musi się poprawić. Taka jest rywalizacja, to trener decyduje”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy