Trzeci klub Premier League minionego sezonu oznajmił, że sprowadzony z SSC Napoli reprezentant Senegalu podpisał czteroletni kontrakt z pulą zarobków sięgającą 10 milionów euro na rok.
Szacowana kwota transferu to 38 milionów euro podstawy i dwa miliony euro w formie bonusów.
– Jestem szczęśliwy, że mogę być teraz w Chelsea. To jedna z największych drużyn na świecie, a występy w Premier League od zawsze były moim marzeniem. Pamiętam, że po raz pierwszy Chelsea chciała mnie pozyskać w 2016 roku, jednak się nie udało – wspomniał stoper po parafowaniu umowy.
– Teraz klub ponownie starał się o mnie. Zaakceptowałem ofertę, ponieważ widziałem, że naprawdę mnie tu chciano. Przegadałem też ten temat wcześniej z Édouardem Mendym i Jorginho, którzy tylko ułatwili mi podjęcie decyzji – dodał.
Mendy to rodak Koulibaly'ego, a Jorginho w przeszłości występował z defensorem w barwach Napoli w latach 2014-2018.
Tym samym londyńczykom udało się w końcu częściowo wypełnić lukę w linii obrony po odejściu Andreasa Christensena i Antonio Rüdigera.
31-letni zawodnik dołączył już do reszty zespołu, która obecnie przebywa w Las Vegas w ramach przygotowawczego tournée do kolejnego sezonu. W niedzielę nad ranem czasu polskiego „The Blues” zmierzą się w pierwszym sparingu z meksykańskim Club América.
Kapitan „Lwów Terangi” zapisał w swojej kartotece długą historię na Stadio Diego Armando Maradony (wcześniej Stadio San Paolo). W Napoli występował przez osiem lat, przyczyniając się do zdobycia Pucharu oraz Superpucharu Włoch. W bieżącym roku sięgnął także po Puchar Narodów Afryki z drużyną narodową.
Jego łączny dorobek indywidualny jako gracza „Azzurrich” to 317 meczów, okraszonych 14 trafieniami i ośmioma asystami.
Wcześniej defensor rozgrywał też spotkania w barwach KRC Genk i FC Metz.
W tym samym tygodniu Chelsea ogłosiła też transfer Raheema Sterlinga z Manchesteru City za niecałe 50 milionów funtów (około 56 milionów euro).