„Tygrysy” spadły w poprzednim sezonie do Championship i nie radzą sobie najlepiej na zapleczu angielskiej ekstraklasy. Zespół zajmuje dopiero 20. miejsce w tabeli i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Ostatni remis z Sheffield Wednesday przelał czarę goryczy i klub zdecydował się rozstać z zatrudnionym przed początkiem rozgrywek Leonidem Słuckim. Hull właśnie ogłosiło następcę Rosjanina.
Od teraz pieczę nad zespołem będzie miał Nigel Adkins. W oficjalnym oświadczeniu klubu napisano, że 52-latek podpisał kontrakt, który będzie obowiązywać do połowy 2019 roku. Swoją pracę rozpocznie natychmiast i już dziś piłkarzy, w tym Kamila Grosickiego, czeka pierwsza sesja treningowa pod jego wodzą. Ekipa z KCOM Stadium przygotowuje się do meczu z Brentford, który zaplanowany jest na najbliższą sobotę.
Najbliższym współpracownikiem Adkinsa będzie Andy Crosby, asystent menedżera.
Celem Hull na ten moment jest polepszenie rezultatów i walka o utrzymanie w Championship. Później klub może pokusić się o coś więcej, ponieważ Anglik doskonale wie, jak walczyć ze swoimi drużynami o awans. Na uwagę zasługuje choćby fakt, iż Adkins awansował w 2011 roku wraz z Southampton z League One do Championship, a w kolejnym sezonie już do Premier League. W 2007 roku wygrał z kolei League One, prowadząc Scunthorpe United.
Na swoim koncie, oprócz wspomnianych wyżej klubów, ma również pracę w Bangor City, Reading i Sheffield United.