Olympiakos pożegnał już w tym okienku trzynastu swoich piłkarzy. Jednym z nich jest Philip Zinckernagel, który dla greckiego klubu rozegrał tylko jedno ligowe spotkanie.
Klub z Pireusu pozyskał pomocnika latem ubiegłego roku z Watfordu, któremu zapłacił za niego dwa miliony euro. Po okresie przygotowawczym i kwalifikacjach do europejskich pucharów postanowił jednak zrezygnować z jego usług i oddać na wypożyczenie.
Duńczyk spędził cały ubiegły sezon w Standardzie Liège, gdzie prezentował się naprawdę dobrze. Wystąpił łącznie w 28 spotkaniach, w których zdobył dziesięć bramek i zaliczył dwie asysty.
Tego lata Standard miał zamiar wykupić go na stałe, ale przegrał rywalizację z Clubem Brugge. Duże znaczenie miał tutaj fakt, iż w Brugii skuszono się, by podpisać trenera Standardu Ronny'ego Deilę. Ten z kolei poprosił zarząd, by sprowadzono mu właśnie Zinckernagela.
Club Brugge zapłacił za ofensywnego pomocnika 2,5 miliona euro i zaproponował mu dwuletni kontrakt. Działacze belgijskiego klubu liczą na pewno, że pomocnik poprawi ich statystyki w ofensywie i pomoże włączyć się do walki o mistrzostwo kraju.
Philip Zinckernagel to zawodnik z interesującym CV. W przeszłości występował w klubach takich jak Watford czy Nottingham Forest, choć na wyspach akurat miał problemy, by ustabilizować swoją formę.