OFICJALNIE: Porozumienie Manolasa

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Roma

Kostats Manolas porozumiał się z Romą w sprawie przedłużenia kontraktu.

Środkowy obrońca związał się z włoskim klubem do końca czerwca 2022 roku. Poprzedniego lata reprezentant Grecji był bliski opuszczenia stolicy Włoch, bo o jego usługi zabiegały takie drużyny, jak Zenit, Inter Mediolan, Arsenal, Chelsea czy Liverpool. Szczególnie ten pierwszy klub miał spore szanse na sfinalizowanie transakcji, ale ostatecznie zawodnik pozostał w zespole „Giallorossich”.

Poprzedni kontrakt Manolasa wygasał w 2019 roku, więc już w kolejnym sezonie mógłby się on zastanawiać nad odejściem z drużyny za darmo. Teraz Grek związał się z drużyną na trzy lata dłużej, ale zostawił sobie furtkę, umożliwiającą transfer, gdy tylko zgłosi się po niego dobry zespół. Według nieoficjalnych informacji w jego umowie została zawarta klauzula wykupu w wysokości 37 milionów euro.

- Jestem bardzo szczęśliwy. Dyrektor sportowy pokazał mi, że klub naprawdę chce mnie tutaj zatrzymać, a ja sam również chciałbym zostać. Osiągnęliśmy szybko porozumienie, na które przystała każda ze stron.

- Odnowiłem umowę do 2022 roku i chcę dać z siebie wszystko dla tej drużyny. Mam również nadzieję na wygranie jakichś trofeów, bo zwycięstwa są dla mnie ważne – powiedział Manolas.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy