Nie trzeba było długo czekać na reakcję władz brazylijskiego zespołu. Zaledwie kilka godzin po tym jak świat obiegła informacja, że w sprawozdaniu finansowym Barcelony znajduje się wzmianka o zobowiązaniu na 40 milionów euro, w tym 10 milionów, które już zostały zapłacone, Santos wydał oświadczenie na swojej oficjalnej stronie internetowej. Oczywiście w sprawozdaniu nie było mowy o Neymarze czy Santosie, ale liczby zgadzają się z tymi jakie były już podawane kilka miesięcy wcześniej przez niemalże wszystkie sportowe media, dokładnie 10 milionów jako przedpłata, która zapewni pierwszeństwo w transferze Brazylijczyka i kolejne 30-40 milionów jako kwota transferu. W każdym razie Santos zaprzecza:
"Santos FC odrzuca jakąkolwiek możliwość sprzedaży Neymara do Barcelony, czy każdego innego zespołu. Nie trwają żadne negocjacje, a napastnik ma kontrakt obowiązujący do 2014 roku i z pewnością go wypełni."