Były napastnik znany jest przede wszystkim z występów w Celitcu, w którym spędził w sumie dziewięć lat. Po odejściu z „The Bhoys” grał też w angielskich Aston Villi, Wigan Athletic i Hull City oraz amerykańskim Chicago Fire. W 2018 roku Maloney, który urodził się i spędził pierwsze 4,5 roku życia w Malezji, został asystentem Roberto Martíneza w belgijskiej drużynie narodowej, z którą pojechał na mundial i EURO 2020.
We wtorek pożegnał się jednak z reprezentacją, żeby rozpocząć swoją samodzielną karierę trenerską. Pierwszym klubem, który poprowadzi, będzie mający swoją siedzibę w Edynburgu Hibernian, który aktualnie zajmuje siódmą lokatę w szkockiej Premiership.
– Do końca będę wdzięczny Roberto za te trzy wspólne lata. Pracowałem bardzo ciężko, poświęcając swoje życie belgijskiemu zespołowi. Będę tęsknił za tą relacją z zawodnikami, ale jestem pewien, że dość szybko podobna pojawi się między mną a moją nową drużyną – wyznał 47-krotny reprezentant Szkocji.
– To było po prostu wyzwanie, którego nie mogłem odrzucić – mówił już o nowym miejscu pracy. – Odbyłem ekscytujące, inspirujące spotkanie z właścicielem i dyrektorem generalnym, i czuję, że to idealne miejsce do rozpoczęcia kariery. Sukces odniesiony tutaj będzie czymś wyjątkowym. Celem na ten sezon jest czołowa czwórka. W przyszłości chcemy sięgać po krajowe puchary, co pozwoli nam na występy w Europie – zapowiedział.
Maloney ze stadionu obejrzał spotkanie Hibernian z Celitkiem w finale Pucharu Ligi, który został jednak przez stołeczny klub przegrany. Przedłużyło to serię bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach już do czterech spotkań.
Trzecim bramkarzem czterokrotnych mistrzów Szkocji jest wychowanek Ostrovii Ostrów Wielkopolski Maciej Dąbrowski.