Urodzony w lipcu 1998 roku zawodnik został wypożyczony z FK Trakai do końca sezonu z opcją transferu definitywnego latem.
Oscar ojczyznę opuścił latem 2016 roku, gdy Club Breweries zmienił na FK Trakai. Na Litwie szybko został jednym z najlepszych zawodników. W sezonie 2017 strzelił osiem bramek i zaliczył dziesięć asyst w 30 meczach, chociaż pierwszą część sezonu spędził na pozycji ofensywnego pomocnika, dopiero później przenosząć się na środek ataku (czasem też lewe skrzydło). Uwagę skautów mocniejszych klubów zwrócił też w rozgrywkach Ligi Europy. FK Trakai dość zaskakująco wyeliminowało St. Johnstone ze Szkocji i Norrköping ze Szwecji. Lepsza od Litwinów okazała się dopiero albańska Shkendija. W tych sześciu spotkaniach Liberyjczyk zanotował trzy kluczowe podania i nie opuścił choćby minuty, regularnie się wyróżniając na tle rywali.
Czwarty obecnie klub ligi czeskiej (za pewnie zmierzającą po mistrzostwo Viktorią Pilzno, a także Slavią Praga i Sigmą Ołomuniec), Slovan, okazał się najbardziej konkretny w staraniach o zawodnika. Chociaż ten też musiał się najpierw wykazać podczas kilkudniowych testów sportowych.
Trener Slovana, David Holoubek, podkreślił, że ma do czynienia z wielkim talentem ze znakomitą techniką użytkową, ale jednocześnie Oscara czeka dużo pracy na siłowni, bo sporo brakuje mu w pojedynkach bark w bark.
19-letni Oscar Dorley jest już reprezentantem Liberii. Zadebiutował w 2015 roku, a do tej pory zanotował siedem spotkań (w każdym z nich wchodził z ławki rezerwowych).