Polak jeszcze do niedawna był jednym z kluczowych piłkarzy klubu rywalizującego w Championship. W sezonie 2019/2020 sięgał do spółki z Davidem Rayą po Złotą Rękawice za najwięcej czystych kont w lidze. Następnie został wybrany najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, a wyczyn ten powtórzył również rok później.
Zimą 2021 roku nie brakowało plotek łączących doświadczonego golkipera z powrotem do Polski. Mówiło się o zainteresowaniu Legii Warszawa.
Bartosz Białkowski kampanię 2021/2022 zakończył dorobkiem 46 meczów i 14 czystych kont. Mimo to podczas trwających rozgrywek stracił miejsce między słupkami „The Lions”.
35-latek do połowy września bronił regularnie. Wówczas rywalizację z nim wygrał młodszy o sześć lat George Long.
Od tego czasu jednokrotny reprezentant biało-czerwonych dostępu do bramki bronił tylko dwa razy: pierwszego dnia trwającego miesiąca z Rotherham United w lidze i niedługo potem z Sheffield United w Pucharze Anglii.
Mimo tego Białkowski podpisał dzisiaj nowy kontrakt, co oznacza, że zostaje w Millwall na dłużej. Poprzedni dokument wygasał 30 czerwca.
Zadowolenia z tego powodu nie ukrywa Gary Rowett, menedżer drużyny.
– Wchodząc do składu na dwa mecze, pokazał, jak dobrym bramkarzem wciąż jest. (…) Jestem naprawdę szczęśliwy, że Bart zdecydował się zostać, ponieważ jest bardzo popularnym członkiem składu, także wśród kibiców – oświadczył uradowany opiekun ósmej siły Championship.
Białkowski jak dotąd rozegrał 154 spotkania i nie dał się pokonać 51 razy.
Nowych umów doczekali się także wspomniany Long oraz Connal Trueman. Porozumienie z tym ostatnim obowiązuje teraz do 30 czerwca.