Mówi się, że Anglik otrzymał już oferty z ośmiu klubów. Wykluczył wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Rozważa jedynie oferty europejskie, wśród których miały się znaleźć propozycje Liverpoolu i Realu Madryt.
Niektóre plotki donoszą nawet o emeryturze Cole'a, to wydaje się jednak najmniej prawdopodobne. Liczy on na jeszcze jeden duży kontrakt w swojej karierze. Ostatni sezon był bardzo nieudany - zdołał zaliczyć jedynie 15 meczów w Premier League i przegrał walkę o miejsce na lewej obronie z Césarem Azpilicuetą.
Jakby tego było mało, w reprezentacji Anglii większe uznanie w oczach Roya Hodgsona znalazł Luke Shaw. Ashleya Cole'a nie zobaczymy nie tylko na mundialu, ale już w ogóle w kadrze "Trzech Lwów".