W 40. minucie spotkania pomiędzy Realem Betis i Barceloną Thomas Vermaelen doznał kontuzji, która zmusiła go do opuszczenia boiska. Zawodnik po przewróceniu się, trzymał mięsień dwugłowy lewego uda i nie mógł kontynuować gry. Zmienił go powracający po rehabilitacji Samuel Umtiti.
Jak na razie nie można określić, ile konkretnie będzie trwała pauza belgijskiego zawodnika i w jakim stopniu jego kontuzja jest poważna. Jutro zostaną przeprowadzone badania mięśnia lewej nogi.
Dla Vermaelena jest to jednak bardzo pechowe zakończenie ostatnich kilku miesięcy solidnych występów w pierwszym zespole „Dumy Katalonii”.
Obrońca trafił do Barcelony latem 2014 roku i nigdy nie mógł w pełni pokazać swojego potencjału ze względu na problemy ze zdrowiem. 32-latek nie występował zbyt wiele również w poprzednim roku podczas wypożyczenia w Romie, więc większość kibiców postawiła na piłkarzu krzyżyk i widziała jego przyszłość poza Camp Nou.
W obliczu problemów zdrowotnych Samuela Umtitiego, Ernesto Valverde zdecydował się na danie szansy Belgowi. Vermaelen zagrał w dwunastu spotkaniach z rzędu, prezentując się bardzo pewnie, ale nieszczęśliwie dla niego po raz kolejny odniósł kontuzję, która przerwała tę serię.