Matty Cash w październiku przyjął polskie obywatelstwo, a już w listopadzie zadebiutował w reprezentacji narodowej. Zagrał dotychczas w dwóch eliminacyjnych spotkaniach - jedno zakończone zwycięstwem z Andorą, a drugie porażką z Węgrami.
Reprezentacja Polski liczy na dobrą formę Casha w trakcie marcowych meczów barażowych. Nasza drużyna najpierw zmierzy się z Rosją, a w przypadku wygranej o wyjazd na Mistrzostwa Świata zagramy ze zwycięzcą starcia Walia - Czechy.
Cash wystąpił w większości spotkań Aston Villi w obecnym sezonie Premier League. Na jego regularną grę nie wpłynęła negatywnie również zmiana szkoleniowca. Steven Gerrard także stawia na 24-letniego obrońcę.
Z pewnością Cash nie będzie dobrze wspominał niedzielnego spotkania przeciwko Chelsea. Jego Aston Villa nieoczekiwanie pierwsza strzeliła bramkę, ale prowadzenie z wyżej notowanym rywalem nie trwało długo.
W 34. minucie Cash sfaulował w polu karnym Marcosa Alonso. Sędzia wskazał na wapno, a Polak nie protestował, gdyż był świadomy swojego bezsensownego wślizgu. Jedenastkę wykorzystał Jorginho, a Chelsea wyrównała stan meczu.
W drugiej połowie Romelu Lukaku zapewnił prowadzenie dla „The Blues”. Belgijski napastnik wykorzystał dośrodkowanie z bocznej strefy boiska i strzałem głową pokonał bramkarza. Nie było to ostatnie trafienie niedzielnego starcia. W doliczonym czasie gry arbiter podyktował kolejny rzut karny, który ponownie na gola zamienił Jorginho.
Aston Villa nie zdołała tym samym zbliżyć się do ligowej czołówki.
Po zatrudnieniu Stevena Gerrarda zespół punktuje zdecydowanie lepiej i ma spore szanse na zakończenie sezonu w górnej połowie tabeli.