Pod koniec kwietnia „Stara Dama” rozpoczęła negocjacje z „Blaugraną” w sprawie wymiany jej piłkarza na Arthura. Katalończycy przystali na ten pomysł, lecz gdy o zdanie zapytano Brazylijczyka, natychmiast odrzucił on możliwość przeprowadzki na Allianz Stadium. W związku z tym strony zaczęły szukać innego rozwiązania.
W trakcie rozmów przewinęło się mnóstwo nazwisk, jednak żadne nie zadowoliło dyrekcji Juventusu. Zważywszy na ten fakt, coraz więcej wskazuje na to, że do wymiany nie dojdzie, co oczywiście nie przekreśla szans Bośniaka na dołączenie do Barcelony.
„Tuttosport” zauważa, że Pjanić na ten moment jest właściwie pewny swojego przyjazdu na Camp Nou. Z tego powodu, kiedy w ostatnich godzinach zgłosiły się po niego Chelsea oraz Paris Saint-Germain, skreślił on oba kluby. Tym samym wydaje się, że jeśli 30-latek istotnie zmieni pracodawcę tego lata, to faktycznie dołączy do „Dumy Katalonii”.
Powyższe źródło dodaje, że lider tabeli Serie A aktualnie skupia się na uzyskaniu jak największej kwoty za środkowego pomocnika. W tym kontekście należy wiedzieć, że przed miesiącem doświadczony gracz znany z doskonale bitych stałych fragmentów gry został wyceniony na 60 milionów euro.
Dorobek 92-krotnego reprezentanta Bośni i Hercegowiny z trwających rozgrywek to 32 występy, trzy trafienia i cztery kluczowe podania. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku.