Jeszcze tydzień temu z portalu Fotomaç.com.tr wypłynęły sensacyjne doniesienia o zainteresowaniu Gravenberchem ze strony Galatasaray. Miało to wynikać z niezadowolenia pomocnika względem otrzymywanych szans na boisku od Jürgena Kloppa.
Trzykrotny mistrz Holandii rozgrywa debiutancki sezon na Anfield po wyprowadzce z Bayernu Monachium. Transfer sfinalizowano w Deadline Day na kwotę 40 milionów euro.
Pomimo poważnego wzmocnienia 11-krotny reprezentant „Oranje” często rotuje w wyjściowej jedenastce. Aż w 14 na 35 przypadków wchodził na murawę z ławki. Jego wkład przełożył się na zdobycie czterech bramek i zaliczenie dwóch asyst.
W perspektywie przełomowej zmiany, jaka po dziewięciu latach dokona się na ławce trenerskiej po rezygnacji niemieckiego szkoleniowca, Gravenberch zadeklarował chęć kontynuowania kariery w „The Reds”.
21-latek liczy na to, że jego ciężka praca na treningach zyska większą przychylność u Arne Slota. To właśnie jego rodak porozumiał się z Liverpoolem w kwestii poprowadzenia pierwszego zespołu po owocnej przygodzie w Feyenoordzie Rotterdam.
Umowa między prawonożnym zawodnikiem a obecnym pracodawcą zakłada współpracę aż do końca czerwca 2028 roku.