Media nieustannie przekazują informacje na temat sytuacji Kyliana Mbappé w Paris Saint-Germain. Kontrakt łączy obie strony tylko do 30 czerwca 2024 roku, a napastnik odrzucił możliwość przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy. Gwiazdor mistrza Francji nie myśli o transferze w tym oknie, tylko chce zmienić otoczenie w kolejnym.
Jak informuje RMC Sport, PSG jest w zasadzie pewne, że 24-latek ma już umowę z Realem Madryt dotyczącą dołączenia do zespołu „Królewskich” właśnie w 2024 roku. Miała ona zostać zawarta bezpośrednio z ich prezydentem Florentino Pérezem, który jest wielkim fanem umiejętności mistrza świata z 2018 roku.
Wolny transfer po zakończeniu następnego sezonu byłby wielkim zwycięstwem madrytczyków i samego Mbappé. Ci pierwsi nie musieliby płacić za niego kwoty odstępnego (a na mniej niż 200 milionach euro na pewno by się nie skończyło), przez co mogliby zaoferować mu atrakcyjny kontrakt i bonus za złożenie podpisu. Sam piłkarz zgarnąłby z kolei w takim przypadku pieniądze należne mu do końca umowy z PSG, a w grę oprócz regularnego wynagrodzenia wchodzi duży dodatek lojalnościowy za ostatnie przedłużenie kontraktu.
Zdaniem RMC Sport paryżanie na razie się nie poddają i wierzą w to, że ich gwiazdor zmieni zdanie i będzie chciał kontynuować karierę nad Sekwaną.