Aurélien Tchouaméni to zawodnik, który sygnalizował swoje nieprzeciętne umiejętności jeszcze w poprzednim sezonie, a latem mówiono o nim w kontekście głośnego transferu do europejskich gigantów.
O jakich klubach mowa? Przede wszystkim o Juventusie i Manchesterze United, ale też i Chelsea.
„Marca” informuje jednak o ofensywie Realu Madryt. Zwolennikiem pozyskania tego piłkarza jest trener stołecznej ekipy Carlo Ancelotti.
Ktoś może powiedzieć, że kilka miesięcy temu na Estadio Santiago Bernabéu trafił Eduardo Camavinga, więc zawodnik taki, jak Tchouaméni to zbędny wydatek. Wspomniany szkoleniowiec twierdzi jednak inaczej i jest zdania, że w jedenastce spokojnie znajdzie się miejsce dla obu tych delikwentów.
Do serca wzięli to sobie w klubie i między innymi dlatego do Monako wybrał się główny skaut wicemistrzów Hiszpanii Juni Calafa. Chce on przekonać pomocnika do tego, że Real będzie dla niego idealnym rozwiązaniem. W przyszłości miałby on zastąpić Casemiro.
Choć do ewentualnej transakcji miałoby dojść dopiero latem, stołeczny zespół chce dać zawodnikowi do zrozumienia, iż to właśnie w Madrycie powinien kontynuować swoją karierę.
22-latek trafił do AS Monaco z Girondins de Bordeuax. W tym sezonie rozegrał łącznie 31 meczów, w których strzelił dwie bramki i zanotował asystę. Umowa wiąże go z obecnym klubem do 30 czerwca 2024 roku.